Liczba zabitych w Azji Południowo-Wschodniej może zwiększyć się do 300 tys., jeśli ocalałej ludności nie zapewni się szybko dostępu do czystej wody oraz leków - ostrzegają eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia.

WHO wysłała do rejonów dotkniętych kataklizmem lekarzy i zorganizowała przenośne punkty pomocy medycznej. Ocenia się, że obecnie najważniejszym problemem jest zapewnienie dostaw wody zdatnej do picia.

W przeciwnym razie grozi niekontrolowany wybuch epidemii takich chorób jak czerwonka i cholera, które mogą pochłonąć drugie tyle ofiar śmiertelnych co fale tsunami - ostrzegają eksperci.

Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zaapelował o natychmiastową pomoc w wysokości blisko miliarda dolarów na najpilniejsze potrzeby 5 milionów ludzi, którzy przeżyli kataklizm.

Australia i Niemcy zadeklarowały wczoraj pomoc dla ofiar tsunami w wysokości prawie 1,5 mld dolarów. W sumie świat przekaże poszkodowanym krajom prawie 4 mld dolarów.