Paweł Adamowicz jest takim motywem niszczącym w tej chwili. Ne rozumie, że w jedności jest siła – ocenił Jarosław Wałęsa, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska. Po raz kolejny zaapelował do Adamowicza o przyłączenie się do Koalicji.

Paweł Adamowicz jest takim motywem niszczącym w tej chwili. Ne rozumie, że w jedności jest siła – ocenił Jarosław Wałęsa, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska. Po raz kolejny zaapelował do Adamowicza o przyłączenie się do Koalicji.
Jarosław Wałęsa / Adam Warżawa /PAP

Wałęsa został poproszony o ocenę faktu, iż o prezydenturę w Gdańsku walczy dwóch kandydatów wywodzących się ze środowiska Platformy Obywatelskiej, na czym może najbardziej skorzystać kandydat prawicy.

Ubolewam nad tym, że Paweł Adamowicz, łamiące swoje dane słowo, nie chce przyłączyć się do Koalicji Obywatelskiej. Obiecywał to ubiegłym roku, obiecywał to jeszcze w marcu tego, że nie będzie tym czynnikiem rozbijającym, że będzie się starał scalać różne środowiska, tymczasem tak nie jest - ocenił. My w Koalicji Obywatelskiej poszerzamy nasze grono współpracowników, zapraszamy w dalszym ciągu kolejne środowiska do przyłączenia się do naszego projektu. Paweł Adamowicz nie chce tego robić, jest jednak takim motywem niszczącym w tej chwili, nie rozumie, że właśnie w jedności jest siła, że możemy znaleźć porozumienie. Po raz kolejny apeluję: zapraszamy do Koalicji Obywatelskiej. Jeszcze jest miejsce, jeszcze jest możliwość porozumienia - dodał.

Wałęsa przypomniał, że kilka miesięcy temu, informując o swoim starcie w wyborach, ogłosił "koniec republiki deweloperów w Gdańsku". "Za tym hasłem kryje się pewna idea. Koniec republiki deweloperów nie oznacza ścigania nieistniejącego układu. To hasło oznacza potrzebę zrównoważonego rozwoju naszego miasta - zadeklarował.

(mn)