Anna Brandt zginęła w zamachach terrorystycznych w Londynie – potwierdziła brytyjska policja. To trzecia polska ofiara ataków z 7 lipca. W zamachach zginęły także Monika Suchocka i Karolina Glueck.

Wszystkie trzy Polaki były zaliczane to tzw. „grupy wysokiego ryzyka”, czyli osób przebywających tego dnia w strefie ataków. 43-letnia Anna Brandt zginęła w eksplozji w metrze między stacjami King's Cross i Russel Square. Potwierdził to radiu RMF Aleksander Kropiwnicki z biura prasowego polskiej ambasady w Londynie.

Brandt była ostatnim obywatelem Polski poszukiwanym przez polskie siły konsularne w Londynie. To już trzecia polska ofiara londyńskich zamachów. Wcześniej potwierdzono zgon dwóch innych Polek, Karoliny Glueck i Moniki Suchockiej.

Pochodząca z Chorzowa 29-letnia Karolina Glueck w Londynie pracowała jako pomoc biurowa. Zginęła najprawdopodobniej w wyniku eksplozji bomby w pociągu metra na linii Piccadilly, pomiędzy stacjami King's Cross i Russel Square. W sobotę potwierdzono, że w tym ataku śmierć poniosła także inna Polka, Monika Suchocka.

W stolicy Wielkiej Brytanii dotychczas zidentyfikowano 56 osób ofiar zamachu.