Twórca potęgi i sprawca upadku południowokoreańskiego koncernu Daewoo, poszukiwany międzynarodowym listem gończym Kim Woo-Choong, wrócił do Seulu i od razu na lotnisku został aresztowany.

Kim wrócił do kraju z Wietnamu po prawie 6 latach od spektakularnego upadku jednego z największych światowych koncernów, kiedy uciekł przed aresztowaniem i ukrył się za granicą.

Według prokuratorów odpowiadać będzie za fałszowanie dokumentów finansowych i wyłudzanie pożyczek, ukrywając astronomiczny dług koncernu w wysokości 80 miliardów dolarów.

Kim był uznawany za ikonę południowokoreańskiego cudu gospodarczego. Za kilka tysięcy dolarów założył małą firmę tekstylną i w ciągu dziesięcioleci przekształcił ją w grupę Daewoo, jedno z największych południowokoreańskich imperiów przemysłowych.