Sześć milionów funtów będzie kosztował brytyjską gospodarkę dzień wolny, który jutro z okazji królewskiego ślubu bierze wielu Wyspiarzy. To wyliczenia przeciwników monarchii - Partii Republikańskiej. Koszt ceremonii ślubnej i wesela sfinansuje rodzina królewska i rodzina Middletonów - ogłosił Pałac Buckingham.

Ten ślub to zabawa za pieniądze brytyjskich podatników. Nie dość , że ludzie nie pójdą do pracy to z własnej kieszeni zapłacą za ochronę ceremonii - podkreśla rzeczniczka Republikanów.

Takie trzeźwe opinie to rzadkość, bo wiele Brytyjek skrycie marzy o poznaniu księcia. Jeden z portali prześledził ponad sto królewskich romansów od czasu wojny i na tej podstawie ułożył siedem najważniejszych zasad, jak upolować księcia z bajki.

Jedną z nich jest wybór prestiżowego uniwersytetu. To właśnie tam po raz pierwszy William skosztował niezależnego życia dopiero na Uniwersytecie. Znalazł się z dala od domu i sam musiał zadbać o siebie.

Właśnie w Edynburgu wnuk królowej Elżbiety II spotkał swoją przyszłą żonę. Kate Middleton przyciągnęła jego uwagę na studenckim pokazie mody, gdzie wystąpiła w przeźroczystej sukience.

Komentatorzy zauważają, że William i Kate mają za sobą wzloty i upadki, ale rodzina królewska może skorzystać na wizerunku młodej, nieskomplikowanej i nowoczesnej książęcej pary.