Jedna z najsłynniejszych ustaw–zakazów, obowiązujących w Singapurze przestaje być powszechnie uznaną zasadą. Znów będzie można kupić... gumę do żucia, ale tylko na receptę i tylko w celach terapeutycznych. To i tak ogromny postęp.

Sprawa gumy do żucia była jedną z najbardziej spornych kwestii podczas toczących się od dwóch lat intensywnych negocjacji w sprawie porozumienia o wolnym handlu między Singapurem a USA. W końcu singapurscy negocjatorzy podjęli iście salomonowe rozwiązanie - pozwolili na sprzedaż gumy, ale tylko bezcukrowej jako lekarstwa.

Zakaz sprzedaży gumy do żucia obowiązywał w Singapurze od 10 lat. Wprowadzono go, gdyż władze uznały, że żucie gumy jest niesmaczne. Do wydania zakazu przyczynili się również liczni żartownisie, którzy używali jej na przykład do blokowania drzwi pociągów i tym samym doprowadzali do zakłóceń w ruchu.

Foto: Archiwum RMF

19:45