Dziesięciu członków gangu, podejrzanych między innymi o przygotowanie zamachu, w którym zginęła czteroletnia dziewczynka, zatrzymali w Siedlcach policjanci z Centralnego Biura Śledczego.

Grupa Grzegorza W., pseudonim „Cham”, trudniła się między innymi wymuszaniem haraczy, napadami na tiry, handlem narkotykami i pirackimi płytami. Zamach, w którym zginęła dziewczynka, gangsterzy przygotowali w październiku zeszłego roku. Bomba przeznaczona była dla Leszka C. pseudonim „Misiek” – gangster przewodził grupie, która w Siedlcach konkurowała z bandą „Chama”. 300 gram trotylu znalazły pod domem Leszka C. bawiące się dzieci. „Kiedy zapalnik zawiódł, przestępcy obawiali się manipulować przy torbie z trotylem, no i ofiarą stała się dziewczynka” - powiedział Paweł Biedziak rzecznik Komendy Głównej. Rozbić gang udało się po ponad półroczny śledztwie prowadzonym przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego. Okazało się, że grupa Grzegorza W. miała powiązania z gangiem wołomińskim. Wszystkim 10 aresztowanym zarzuca się udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Mikołaja Jankowskiego:

08:05