Ponad tysiąc osób niepełnosprawnych może z dnia na dzień stracić możliwość korzystania z warsztatów terapii zajęciowej. Stanie się tak, jeżeli w życie wejdzie ustawa o rehabilitacji społecznej i zawodowej, którą zaproponował rząd. W Sejmie odbyło się już pierwsze czytanie projektu. Ustawa może zacząć obowiązywać od nowego roku.

W ustawie zapisano m.in., że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie będzie finansował kosztów uczestnictwa w warsztatach osób upośledzonych, które są stałymi podopiecznymi na przykład domów opieki społecznej.

Co więcej, rząd chce nową ustawę wprowadzić bez jakichkolwiek konsultacji ze środowiskami, które od lat zajmują się tym problemem.

Ksiądz Tadeusz Zalewski, który prowadzi duży ośrodek w podkrakowskich Radwanowicach, nie kryje oburzenia: Za cztery tygodnie, bez żadnego okresu przejściowego, wszystkie osoby z domów pomocy społecznej stracą prawo uczestniczenia w warsztatach terapii zajęciowej

Dla osób niepełnosprawnych, które nie mogą same walczyć o swoje prawa, to będzie prawdziwy dramat – twierdzą zgodnie opiekunowie osób upośledzonych. Tego typu warsztaty często są dla nich sensem życia. Zajęcia, które odbywają się przez 6 – 7 godzin dziennie, dają im poczucie bycia potrzebnym i umożliwiają kontakt z innymi. Prace powstające na warsztatach biorą udział w różnych konkursach.

Jak na ironię rok 2003 w UE i krajach kandydujących został ogłoszony rokiem niepełnosprawnych. A we wtorek rząd będzie uroczyście obchodził Dzień Osób Niepełnosprawnych...

Foto: Archiwum RMF

01:30