Przepadło 50 milionów złotych z Banku Światowego na budowę obwodnicy do przejścia granicznego w Dorohusku. Pieniądze przepadły bezpowrotnie. Inwestycja, na którą je otrzymaliśmy miała ruszyć najpóźniej do końca tego roku - taki warunek postawili bankowcy.

Obwodnica miała ominąć wieś Okopy. Na przeszkodzie rozpoczęciu inwestycji, zdaniem wójta Dorohuska, stanęły jednak wygórowane żądania niektórych mieszkańców wsi, mimo że za hektar wykupywanej pod inwestycję ziemi płacono od 40 do 80 tysięcy złotych. Jako grunty rolne, rolnicy sprzedaliby tę ziemię za co najwyżej 3 tysiące. Z drugiej jednak strony nie można nie zgodzić się z rolnikiem, któremu za duży murowany dom oferowano 120 tysięcy złotych. „Zapłacą więcej to ustąpię” – mówi rolnik. Ale jeśli nawet ustąpi, to i tak niewiele się zmieni – obwodnicy na razie nie będzie bo nie ma pieniędzy. TIR-y tymczasem dosłownie rozjadą wieś Okopy, kiedy zostanie otwarty drugi most na Bugu.

19:10