Ponad 75 tys zł. odszkodowania dostanie dwóch braci, którzy spędzili rok w areszcie, omyłkowo oskarżeni o napad. Przed południem poznański sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Mężczyźni nie są zadowoleni z wyroku, żądali znacznie większych odszkodowań - 100 tys. i 80 tys. złotych.

Wg nich dowody, na podstawie których ich aresztowano, nie miały żadnej wartości. Pies tropiący doprowadził do posesji, w której spaliśmy. Akurat byliśmy u dziewczyn w Zakrzowie. Na tej podstawie nas aresztowali - stwierdza jeden z braci.

Przez rok przymusowym mieszkaniem braci było więzienie, w którym często znęcali się nad nimi współwięźniowie. Jeden z mężczyzn nie wytrzymał psychicznie dręczenia i próbował popełnić samobójstwo. Na szczęście został odratowany.

To właśnie jego krzywdę sąd w Poznaniu wycenił na ponad 50 tys. złotych. Jak mówią sami bracia, to niewiele. Zapowiadają apelację.