Mężczyzna, który przedwczoraj zaginął w Kościelisku, został prawdopodobnie zamordowany - dowiedziała się sieć RMF. Wczoraj zaginionego szukali ratownicy TOPR, ponieważ rodzina twierdziła, że wybrał się w góry. Dziś policja odnalazła jego ciało w szałasie na Nędzówce. Wiadomo jedynie, że mężczyzna miał ponad 30 lat, pochodził z okolic Kościeliska i był znany policji.

Mężczyzna wyszedł w góry w piątek po południu. Kiedy nie wracał ze spaceru zaczęła szukać go rodzina. Poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatów dlatego powiadomiono TOPR. Wczoraj wieczorem ratownicy przerwali poszukiwania. Mieli je wznowić dziś rano, ale wtedy sprawę przejęła policja.

Wiadomości RMF FM 14:45