Polski kierowca, uczestnik wypadku na Białorusi, odnalazł się w Polsce. Tragedia zdarzyła się wczoraj wieczorem, zginęło 9 osób, a 10 zostało rannych. Kierowca zniknął ze szpitala w Krupkach, miejscowości gdzie doszło do wypadku.

O odnalezieniu Polaka poinformowała polski konsulat w Mińsku firma przewozowa, której ciężarówką kierował mężczyzna.

TIR prowadzony przez polskiego kierowcę uderzył w tył białoruskiego mikrobusu, spychając go na przeciwległy pas. Spowodowało to zderzenie się 17 samochodów. Zginęło 9 osób, a 10 zostało rannych, w tym 4 ciężko.

Według wiceministra spraw wewnętrznych Białorusi Aleksandra Szczurko, ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło z winy kierowcy polskiego TIR-a.

Jeśli w wyniku śledztwa kierowca uznany zostanie za winnego spowodowania wypadku, białoruski sąd będzie mógł go sądzić zaocznie - uważa polski konsul.

19:05