Przebywający w haskim więzieniu były prezydent Jugosławii, Slobodan Miloszević został upomniany za udzielenie wywiadu telefonicznego dla amerykańskiej telewizji Fox. Były dyktator powiedział w wywiadzie, że ubolewa z powodu ofiar wojny w Kosowie.

Oświadczył także, że jest dumny ze wszystkiego, co zrobił i oskarżył ONZ-owski trybunał o fabrykowanie dowodów przeciwko niemu. Rzecznik trybunału poinformował, że Miloszević otrzymał upomnienie w związku ze swym zachowaniem. Dodał, że regulamin zabrania aresztowanym kontaktowania się z prasą przed zamknięciem ich sprawy. Więźniowie, czekający na rozprawę przed haskim trybunałem, otrzymują co miesiąc kartę telefoniczną na 75 guldenów to jest około 31 dolarów. Nie wolno im jednak dzwonić do dziennikarzy. Złamanie zasad oznacza utratę karty i zezwolenie na telefony tylko do konsulatu i adwokata. Miloszević siedzi za kratkami od dwóch miesięcy - oskarżony jest o zbrodnie wojenne w Kosowie przed dwoma laty.

Foto: Archiwum RMF

23:40