Dopiero po odczytaniu zapisów z czarnej skrzynki i po przeprowadzeniu analizy lotu poznamy dokładne przyczyny wypadku wojskowego samolotu Mig-21. Samolot runął na ziemię wczoraj w miejscowości Nowa Pilona pod Elblągiem. Pilot, który katapultował się przed katastrofą, leży w szpitalu wojskowym w Elblągu. Jego stan lekarze określają jako poważny.

Do katastrofy doszło w miejscowości Nowa Pilona, między Bogaczewem a Nowiną. Maszyna spadła na pole, kilkaset metrów od ruchliwej trasy E-7 Warszawa - Gdańsk. Pilota odnaleźli strażacy w lesie koło Gronowa Górnego w odległości kilku kilometrów od miejsca, w którym spadła maszyna. Przewieziono go do szpitala w Elblągu. Jego stan jest ciężki. Ma połamane nogi i wstrząs mózgu. Samolot należał do 41. Eskadry Myśliwskiej stacjonującej w Malborku. Na miejsce zdarzenia ruszył śmigłowiec z Dowództwa Wojsk Lotniczych. Rzecznik wojsk lotniczych major Witold Kalinowski nie wykluczył w rozmowie z naszym reporterem, że przyczyną katastrofy była awaria maszyny. Samoloty te są bardzo wysłużone i mają zostać wycofane z użytku do 2003 roku. Sprawę katastrofy zbada dokładnie specjalna komisja. Był to czwarty wypadek samolotu wojskowego w tym roku - zginęło pięciu pilotów. Do ostatniej tragedii doszło czwartego września. 27-letni pilot zginął w katastrofie samolotu treningowego "Iskry" w rejonie Żelechowa, niedaleko Dęblina. Pilot maszyny nie zdążył się katapultować. 13 czerwiec. Dwie osoby zginęły w katastrofie samolotu szkoleniowego SU 22 na lotnisku wojskowym w Powidzu w Wielkopolsce. Maszyna rozbiła się przy próbie lądowania. 2 marca, w katastrofie samolotu „Iskra” zginęło dwóch pilotów oblatywaczy. Maszyna rozbiła się podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku w Bydgoszczy. W 1998 roku w katastrofach tych maszyn zginęło pięciu pilotów. Na miejscu katastrofy był nasz reporter Wojciech Jankowski. Świadkowie wypadku twierdzą, że samolot zaczął się palić w czasie lotu. Posłuchaj relacji:

Mig-21 to jednoosobowy, odrzutowy myśliwiec przechwytujący konstrukcji radzieckiej. Po raz pierwszy wzbił się w powietrze w 1955 roku. Produkowano go w wersji szkolnej (dwuosobowy), myśliwsko-przechwytującej i bombowej. Do Polski pierwsze samoloty Migi-21 zaczęły napływać w 1963 roku. Maszyny tego typu były kiedyś hitami radzieckiego przemyłu lotniczego, dziś nie mają już żadnych szans w starciu z najnowszymi konstrukcjami rosyjskimi, amerykańskimi czy innych armii zachodnich. Mimo to samoloty te są wciąż popularne i używane w kilkunastu krajach na świecie. Prócz Polski i Rosji latają na nich także piloci w Chinach (tam lata jako Je-6), Mongolii, Afganistanie, Albanii, Algierii, Angoli, Azerbejdżanie, Bangladeszu, Bułgarii, Birmy, Kambodży, Chin, Chorwacji, Egiptu, Etiopii, Indii, Kazachstanu, Iraku, Iranu, Laosu, Libii, Nigerii, Północnej Korei, Jemenu i Pakistanu.

foto Kamil Szyposzyński RMF

08:25