Dyrekcja Teatru Nowego w Łodzi, wraz z 5 reżyserami z Warszawy rozpoczęła przesłuchania etatowych aktorów. Każdy miał przygotować fragment dorobku artystycznego i zaprezentować się komisji. Aktorzy uznali taką weryfikację za upokarzającą i wchodzili do sali tylko po to, by powiedzieć o tym reżyserom.

Aktorzy podejrzewają, że rozpoczęta dziś weryfikacja zmierza do zwolnienia części zespołu, tym bardziej, że w czasie weekendu dyrekcja ma spotkać się z prawie 60 osobami chętnymi do pracy w Teatrze Nowym.

Przypomina to jakąś formę przesłuchania telewizyjnego typu „talent show”. Wszyscy mamy dyplomy szkoły teatralnej nie po to, żeby ktoś nas na nowo weryfikował - mówi jeden z aktorów.

Według dyrekcji, przesłuchania nie mają nic wspólnego z weryfikacją, a jedynie mają pomóc reżyserom dobrać odpowiednie osoby do danych ról.

To już kolejna odsłona konfliktu, jaki w Teatrze Nowym wybuchł pod koniec marca. Kością niezgody stała się osoba reżysera Grzegorza Królikiewicza mianowanego na dyrektorskie stanowisko przez prezydenta miasta Jerzego Kropiwnickiego.

16:20