Pierwsze turnusy zorganizowanego letniego wypoczynku dla dzieci i młodzieży upływają spokojnie i bez niespodzianek – informują kuratoria oświaty z całego kraju. Bezpiecznie było np. na koloniach i obozach w Wielkopolsce, w Bieszczadach i na Opolszczyźnie.

W Małopolsce na koloniach wypoczywa w tej chwili ponad 45 tys. dzieci. Przez ostatnie dwa tygodnie skontrolowano tam 82 placówki. Nie stwierdzono żadnych poważnych uchybień.

Podobne informacje napływają z kuratoriów w Poznaniu i Rzeszowie. Tam tylko w kilku przypadkach - głównie na obozach harcerskich - wizytatorzy mieli zastrzeżenia związane z nie najlepszym stanem sanitariatów.

Z roku na rok maleje również liczba dzikich kolonii. Rzeszowskie kuratorium szacuje, że w tym sezonie wakacyjnym to zaledwie kilka procent wszystkich obozów organizowanych na Podkarpaciu.

Na Opolszczyźnie skontrolowano prawie sto miejsc, w których odpoczywają najmłodsi. Wizytatorzy opolskiego kuratorium odwiedzają kolonie i obozy co najmniej raz w trakcie turnusu i będą to robić do końca wakacji. Jednocześnie sprawdzają, jak organizatorzy wydają pieniądze z dotacji, które otrzymali z kuratorium. Na razie nieprawidłowości nie stwierdzono.

Na Lubelszczyźnie wizytatorzy z kuratorium skontrolowali 17 miejsc wypoczynku dzieci i młodzieży. Tam stwierdzono tylko niewielkie uchybienia, takie jak na przykład brak wewnętrznych regulaminów dla kolonistów, czy opóźnienia w wypełnianiu dzienników zajęć.

foto Archiwum RMF

19:35