Około 10 tysięcy zwolenników Slobodana Miloszevicia przemaszerowało ulicami Belgradu protestując przeciwko wydaniu byłego prezydenta Jugosławii do Hagi. Manifestację zorganizowały, związane z byłym dyktatorem, Partia Socjalistyczna oraz skrajnie nacjonalistyczna Partia Radykalna.

W swoim wystąpieniu do tłumu jeden z polityków nazwał bohaterami wszystkich oskarżonych przez ONZ-owski sąd. Aplauz zebranych wywołały też słowa otuchy dla Radovana Karadzicia i generała Ratko Mladicia - dwóch przywódców bośniackich Serbów ciągle ukrywających się przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości. Niektórzy manifestanci obrzucili kamieniami budynek serbskiego parlamentu, wybijając szyby w oknach. Do poważniejszych incydentów jednak nie doszło.

Foto: Archiwum RMF

6:10