Takiej tragedii w historii służby celnej jeszcze nie było - mówią celnicy w punktach, które zajmują się odprawą używanych samochodów, sprowadzanych z zagranicy. Od początku roku w punktach tych ustawiają się ogromne kolejki. Nie ma też szansy, aby w najbliższej przyszłości kolejki zniknęły.

Od 1 stycznia można sprowadzać z Unii Europejskiej samochody, nie płacąc cła. Zniesiono także zakaz wjazdu do Polski aut ponad 10-letnich. To stworzyło dla wielu osób szansę kupna taniego samochodu. Teraz ludzie dodatkowo spieszą się, gdyż rząd chce napływ używanych aut ograniczyć. W związku z tym posterunek w Obornikach przyjmuje grubo ponad 100 zgłoszeń dziennie, a jest w stanie ”przerobić” około 40. Do 2,5 miesiąca wydłużył się już okres wyczekiwania na odbiór dokumentów, choć ustawowo przysługuje na to 30 dni. Przez ten czas z samochodem niewiele można zrobić: "Na tych tablicach nie można jeździć, zarejestrować nie wolno, tablic próbnych nie wolno, OC trzeba było wykupić. Nie mam zamiaru już nigdy jechać po samochód". Zniechęconych jest jednak niewielu. Pozostali wciąż ustawiają się w kolejce.

foto Archiwum RMF

23:50