W ciągu tygodnia katarska stadnina Al Thumama ma zdecydować o pozwie przeciwko hodowli koni arabskich w Michałowie - ustalił reporter RMF FM Paweł Balinowski. Chodzi o ujawnienie umowy dzierżawy konia. Proces grozi też prestiżowej hodowli w Janowie Podlaskim.

W ciągu tygodnia katarska stadnina Al Thumama ma zdecydować o pozwie przeciwko hodowli koni arabskich w Michałowie - ustalił reporter RMF FM Paweł Balinowski. Chodzi o ujawnienie umowy dzierżawy konia. Proces grozi też prestiżowej hodowli w Janowie Podlaskim.
Stadnina koni w Michałowie /Tomasz Staniszewski /RMF FM

Katarska stadnina Al Thumama chce pozwać hodowlę w Michałowie z powodu wycieku tajnej umowy między dwoma ośrodkami. Dotyczyła ona ogiera Moriona, którego polscy hodowcy wydzierżawili Katarczykom. Dokument w połowie marca został opublikowany w prasie. Wyciekły szczegóły kontraktu - między innymi kwota, za jaką wydzierżawiono konia, cena krycia klaczy, a także wysokość ubezpieczenia.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji RMF FM, przedstawiciele stadniny Al Thumama są wściekli na ośrodek w Michałowie i pozew najprawdopodobniej zostanie złożony. Na razie nie wiadomo, czego Katarczycy zamierzają się domagać, ale może być mowa nawet o kilkuset tysiącach euro odszkodowania.

Proces grozi także stadninie w Janowie Podlaskim. Pozew zamierza złożyć Shirley Watts, której dwie klacze padły w Janowie. Żona perkusisty The Rolling Stones zabrała już stamtąd dwa pozostałe należące do niej konie.

(bs)