Jedna osoba zginęła, a druga została ciężko ranna w katastrofie małego samolotu koło Sulechowa w Lubuskiem. Samolot PZL 110 "Koliber" należał do rannego pilota. Z niewiadomych przyczyn awionetka runęła na łąkę w pobliżu Odry.

Do tragedii doszło ok. godz. 9 w pobliżu miejscowości Pomorsko. Samolot prawdopodobnie leciał ze Szczecina, z którego pochodzili obaj piloci. "Koliber" rozbił się na łące w pobliżu brzegu Odry, maszyna została doszczętnie zniszczona. Na miejscu zginął 71-letni mężczyzna. 57-letni właściciel awionetki został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze. Jego stan jest ciężki. Przyczyny wypadku zbada specjalna komisja.