Gorące chwile przed poranną zmianą w kopalni Budryk. Przed bramą po jednej stronie stanęli dziś ci,którzy chcą pracować, a po drugiej strajkujący. Wyczekiwanie trwało kilkadziesiąt minut. Pierwsi w końcu odeszli do domów, drudzy wrócili strajkować dalej.
Górnicze rozmowy przed bramą Budryka
Czwartek, 31 stycznia 2008 (09:14)