Nowe dowody osobiste zmorą Austriaków. Dokumenty wprowadzono po 1 stycznia. Są eleganckie, poręczne i przy podróżach do dwudziestu czterech krajów mogą być używane jako paszporty - na tym kończy się lista ich zalet.

Zamiast tego Austriacy odkrywają kolejne ich wady. Nowe dowody, w kształcie kart płatniczych, są siedem razy droższe od dotychczasowych. Zbyt długie imiona i nazwiska, bądź nazwiska podwójne nie mieszczą się w polach wydruku, a skracać nazwisk na dowodach osobistych nie można. W Austrii żyją obywatele wielu krajów słowiańskich. Tymczasem liter z „ogonkami”, czy kreskami u góry jakie często występują w ich nazwiskach, wydawcy nie przewidzieli. Nie pasują do nowych dokumentów również znormalizowane zdjęcia paszportowe. Nawet francuska nazwa dowodu wydrukowana jest z błędem. Naprawienie tych błędów pociągnie za sobą duże koszty.

20:10