44 osoby zginęły, a 572 zostało rannych w 437 wypadkach, do jakich doszło na polskich drogach podczas świątecznego weekendu - wynika z danych Komendy Głównej Policji. Podczas kontroli funkcjonariusze zatrzymali prawie 1,5 tys. pijanych kierowców.

Policjanci skontrolowali 56 797 samochodów, nałożyli prawie 16,5, tys. mandatów, zatrzymali 635 praw jazdy i prawie 3 tys. dowodów rejestracyjnych. Według funkcjonariuszy, na drogach było spokojnie.

W te dni ruch jest zawsze największy w ciągu roku. Mimo to średnia liczba zabitych i rannych była niższa od średniej z ostatnich dni - powiedział podkomisarz Marcin Szyndler z KGP. Prawie połowa ofiar wypadków to piesi.

Na drogach zatrzymano bardzo dużo pijanych kierowców - blisko 1,5 tys. Według Szyndlera od 2 lat regularnie wzrasta liczba nietrzeźwych siadających za kierownicą. To nie jest tak, że Polacy piją tylko od święta. Polacy piją i 

widać to na polskich drogach - podkreślił.

Przed zasiadaniem za kółkiem na podwójnym gazie nie odstraszają nawet surowe kary, do dwóch lat więzienia włącznie. I nic dziwnego, skoro polskie sądy rzadko wymierzają karę bezwzględnej odsiadki, zazwyczaj skazując takich kierowców na kary w zawieszeniu. A z tego nikt nic sobie nie robi...

15:35