O takim kliencie o jakim zapewne mogliby zamarzyć wszyscy kelnerzy. Pewien pracownik kawiarni w Hamburgu dostał 25 tysięcy marek napiwku od mężczyzny, który chwilę wcześniej zamówił kawę.

"Zatrzymaj je, już ich więcej nie potrzebuję" - powiedział klient, wręczając kelnerowi 250 banknotów stumarkowych. Kelner przyjął prezent, ale chwilę potem zadzwonił na policję, obawiając się, że pieniądze te zostały skradzione. Okazało się, że mężczyzna ma zaburzenia psychiczne. Ze swego konta bankowego wypłacił większą sumę pieniędzy i przed wizytą w kawiarni próbował obdarować nimi przechodniów na ulicy. W rezultacie napiwek został przejęty przez sąd, który oceni, czy podarunek był legalny.

06:35