Największy krach w rosyjskim systemie bankowym. Upadł Masterbank posiadający największą sieć bankomatów w Rosji. Jego działalność zablokował Centralny Bank Rosji z powodu wątpliwych operacji na sumę około 200 miliardów rubli (około 20 mld polskich złotych). Śledczy podejrzewają, że udziałowcy banku nielegalnie wyprowadzali z niego pieniądze. W Rosji wybuchła panika. Ludzie wycofują wkłady także z innych banków.

Bank stracił płynność, a jego centralę przeszukali policjanci. Klienci banku bezskutecznie próbują wypłacić swoje pieniądze, ale nie działają bankomaty i zamknięte są oddziały banku.

Ocenia się, że suma ubezpieczonych gwarantowanych przez państwo wypłat przekroczy 30 miliardów rubli. To nie pokryje nawet sumy wkładów, które bank zebrał od osób fizycznych. W Rosji w przypadku niewypłacalności banku gwarantuje się wypłaty jedynie do wysokości 700 tysięcy rubli. Osoby fizyczne i prawne, które zdeponowały w banku większe sumy mają niewielkie szanse na odzyskanie pieniędzy na drodze sądowej.

Równocześnie jedna trzecia właścicieli plastikowych kart w Rosji ma problemy z płatnościami, ponieważ "Masterbank" działał na rynku obsługi płatności bezgotówkowych i współpracował z 260 innymi rosyjskimi bankami.

"Masterbank" działał na rynku od 1992 roku. W jego radzie nadzorczej zasiada brat prezydenta Władimira Putina, Igor Aleksandrowicz Putin.

(mpw)