Polscy parlamentarzyści zmienili zdanie dotyczące wizyty Władimira Putina w naszym kraju. Wcześniej część polityków mówiła o niedosycie z nią związanym, teraz są z wizyty zadowoleni. Stało się tak po bezpośrednim spotkaniu obu stron. Putin ujął posłów bezpośredniością i szczerością.

Podczas spotkania posłowie zadawali Władimirowi Putinowi wiele pytań. Padały również te niewygodne dla prezydenta Rosji, dotyczące na przykład Czeczenii, czy odszkodowań dla ofiar stalinizmu. Putin odpowiadał na nie rzeczowo i bardzo długo. Prawdopodobnie właśnie to zjednało mu przychylność polskich posłów. Nawet ci, którzy nieufnie patrzyli na Rosję, teraz wyrażają się o Putinie bardzo dobrze. Ten, w rewanżu, powiedział dziennikarzom, że spotkanie z polskimi posłami bardzo mu się podobało. Wcześniej, w parlamencie, który odwiedził Putin, nie doszło do oficjalnego wystąpienia. Był to jeden z powodów wspomnianego niedosytu polskich polityków. Według niektórych z nich, takie wystąpienie byłoby ważnym akcentem politycznym wizyty, a tak – jak wtedy twierdzili - została ona sprowadzona do rangi wizyty roboczej. Ponadto we wcześniejszych wypowiedziach Putina polskim politykom brakowało rozliczenia z przeszłością. Chodziło między innymi o represjonowanie naszych obywateli w czasach Związku Radzieckiego. Część polityków jest z kolei zdania, że ważniejsze od historii są teraz stosunki gospodarcze między oboma państwami. W dyplomacji równie ważne jak słowa są także gesty. Prezydent Putin wykonał taki gest, składając kwiaty pod pomnikiem żołnierzy AK. Generalnie jednak strona rosyjska zrezygnowała z ich czynienia, bo – jak twierdzi szef rosyjskiej dyplomacji Igor Iwanow – Rosjanie „przyjechali do Polski nie po to, by zajmować się gestami”.

Foto: RMF

00:10