60 procent mieszkańców wsi w Polsce wciąż nie ma kanalizacji. To najnowsze dane Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie, która zrzesza prawie pół tysiąca firm dostarczających wodę. Problem z dostępem do kanalizacji występuje w każdym województwie w naszym kraju.

60 procent mieszkańców wsi w Polsce wciąż nie ma kanalizacji. To najnowsze dane Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie, która zrzesza prawie pół tysiąca firm dostarczających wodę. Problem z dostępem do kanalizacji występuje w każdym województwie w naszym kraju.
zdj. ilustracyjne /Paweł Żuchowski /Archiwum RMF FM

Skala problemu nie zmniejszy się gwałtownie, bo w wielu miejscach - zwłaszcza w górach, na wschodzie i południu Polski - budowa kanalizacji po prostu nie opłaca się. Na terenach wiejskich jest za małe zagęszczenie ludności. 

Żeby to była opłacalna ekonomicznie inwestycja, powinno być 120 mieszkańców na kilometr sieci, czyli 30 domów na kilometrze, a w wielu przypadkach bywa mniej. To nie bardzo może się zmniejszyć, bo to są wskaźniki urbanistyczne. Chodzi o konkretne wskaźniki gęstości zabudowy - tłumaczy w rozmowie z reporterem RMF FM Tadeusz Rzepecki, prezes Izby Wodociągi Polskie. Lepiej wygląda sytuacja w miastach - tam dostęp do kanalizacji ma teraz prawie 90 procent mieszkańców.

Rok w rok w miarę realizacji kolejnych inwestycji ogranicza się obszary bez kanalizacji. Wykonujemy blisko 10 tysięcy kilometrów kanalizacji rocznie, z czego 6-7 tysięcy na terenach wiejskich - mówi Tadeusz Rzepecki. Zabudowa jest zagęszczona w miastach, ale na terenach wiejskich nigdy nie była zagęszczona. Musimy stosować inne sposoby odbioru ścieków, na przykład własne oczyszczalnie albo systemy odbioru grupowego - dodaje prezes Izby Wodociągi Polskie. 

Unijna dyrektywa w tej sprawie mówi o ekonomicznie opłacalnych obszarach, które podlegają objęciu systemem kanalizacji zbiorczej.

Doszliśmy w pewnym momencie do granicy, której nie opłaca się albo ekonomicznie nieuzasadniony jest rozwój systemów kanalizacyjnych zbiorczych. W najbliższym czasie może być tak, że tam kanalizacji nie będzie. Ona może pojawić się, ale w dalszej perspektywie. To jest też wskazówka dla urbanistów, żeby budować tak, aby opłacało się realizować systemy kanalizacyjne i to najlepiej od razu w momencie, gdy powstaje nowe osiedle lub inna nowa zabudowa - dodaje Tadeusz Rzepecki. 


(j.)