Świeżo upieczony minister skarbu Włodzimierz Karpiński chce w trybie pilnym zapoznać się z sytuacją w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie, by móc podjąć ewentualne decyzje w sprawie dymisji władz spółki. Podczas uroczystości powołania Karpińskiego na ministra premier Donald Tusk mówił, że oczekuje od niego "twardej ręki".

Dzisiejsze powołanie Włodzimierza Karpińskiego na ministra Skarbu Państwa i wcześniejsze odwołanie z tej funkcji Mikołaja Budzanowskiego to pokłosie rządowego raportu na temat okoliczności podpisania gazowego memorandum pomiędzy EuRoPol Gazem i rosyjskim Gazpromem. Dokument dotyczy budowy nowego gazociągu, wiodącego z Białorusi przez Polskę na Słowację. Jak się okazało, o podpisaniu memorandum nie wiedzieli ani premier, ani minister Budzanowski.

Po ogłoszeniu dymisji Budzanowskiego i nazwiska jego następcy Donald Tusk zapowiedział, że pierwszym zadaniem nowego ministra skarbu będzie wyciągnięcie konsekwencji, w tym personalnych, wobec władz PGNiG.

Teraz Karpiński, pytany o to przez dziennikarzy, podkreślił: Każdy odpowiedzialny najpierw musi dokonać przeglądu, audytu - jak kto woli - a później podejmować decyzje. To jest przede mną. W stosownym trybie, czyli w pilnym, dokonam takiego przeglądu.

Tusk oczekuje od nowego ministra "twardej ręki"

Podczas uroczystości powołania Karpińskiego na ministra Donald Tusk podkreślił, że oprócz kwalifikacji i przyzwoitości oczekuje od niego również "twardej ręki i bardzo mocnych decyzji" tam, gdzie będzie to konieczne, by bezpieczeństwo energetyczne kraju nie zostało narażone na szwank.

Jak mówił, czasy i dziedzina podlegająca ministrowi skarbu w Polsce, a zwłaszcza kwestie bezpieczeństwa energetycznego, wymagają "różnych talentów, ale także bardzo twardego i czasami bezwzględnego nadzoru nad ludźmi i instytucjami, których zadaniem jest strzec bezpieczeństwa energetycznego Polski".

Podkreślał również, że Karpiński to nie tylko doświadczony parlamentarzysta, ale i menedżer, samorządowiec i dwukrotny wiceminister.

Mówiąc z kolei o odwołanym ministrze skarbu Mikołaju Budzanowskim, Tusk zaznaczył: Istnieje pewna kategoria spraw, które oprócz talentów i oddania - jakim cechuje się Mikołaj Budzanowski - wymagają także dobrego doboru kadr, ograniczonego zaufania do niektórych współpracowników, dystansu do ludzi i przede wszystkim - twardej ręki.