Ciągle nieznana jest przyczyna katastrofy rosyjskiego samolotu pasażerskiego TU 154, który rozbił się pod Irkuckiem. Według najbardziej rozpowszechnionej wersji do wypadku doszło z powodu błędu. Według innej przyczyną katastrofy była awaria urządzeń nawigacyjnych.

Moskiewscy specjaliści co najmniej do jutra będą rozszyfrowywać dane zawarte w czarnych skrzynkach TU 154, w którego katastrofie zginęło 145 osób. Dlatego też najwcześniej jutro będzie ogłoszona wstępna, ale już oficjalna przyczyna tragedii. Tymczasem wnioski wyciągnął już Walerij Okułow, szef Aeroflotu, największych rosyjskich linii lotniczych. Zapowiedział on, że jego firma nie będzie kupować rosyjskich samolotów. Wybór padnie zapewne na Airbusa. Posłuchajcie tez relacji korespondenta RMF w Moskwie – Andrzeja Zauchy.

foto: Archiwum RMF

00:35