Slobodan Miloszević spędzi w więzieniu kolejne dwa miesiące. Taką decyzję podjął wczoraj sąd w Belgradzie. Były prezydent Jugosławii został aresztowany 1 kwietnia pod zarzutem korupcji i nadużycia władzy.

Wtedy zasądzono wobec niego 30 dniowy areszt. Teraz przygotowywany jest akt oskarżenia Miloszevicia. Prokuratura na jego sporządzenie ma pół roku. Obok zarzutów o korupcję i nadużycia władzy znajdą się w nim również inne zarzuty, w tym stawianie oporu zbrojnego podczas próby aresztowania oraz zlecanie zabójstw przeciwników politycznych. Miloszević jest także oskarżony o zbrodnie wojenne przez Międzynarodowy Trybunał w Hadze.

Zwolennicy Miloszevicia natychmiast uznali, że przedłużenie aresztu to próba zabicia byłego prezydenta. Ich zdaniem Miloszević ma poważne problemy z sercem i wymaga specjalistycznej opieki lekarskiej.

00:05