Jedna osoba zginęła w wypadku, do jakiego doszło wczoraj na przejeździe kolejowym na trasie z Krakowa do Zakopanego. Pociąg hotelowy z Gdyni staranował fiata cinquecento i ciągnął go po torach około 200 metrów, zanim się zatrzymał.

Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym tuż przy drodze z Krakowa do Zakopanego. Na miejscu zginął kierowca. Przejazd nie ma zapór, a jedynie sygnalizację świetlną, uruchamianą automatycznie przez nadjeżdżający pociąg. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tej tragedii - czy sygnalizacja nie zadziałała, czy też kierowca nie zauważył migających czerwonych świateł.

Foto: Archiwum RMF

04:40