Na warszawskim Lotnisku Chopina wyląduje dziś szósty Boeing 787 Dreamliner w barwach PLL LOT. Najmłodsze dziecko polskiego przewoźnika od połowy maja zacznie latać do Nowego Jorku, Chicago, Toronto i Pekinu, a od października - na rejsach czarterowych.

Szósty dreamliner przyleci prosto z fabryki w Everett koło Seattle w USA, w Warszawie ma lądować późnym popołudniem. Maszyna zacznie latać w ramach regularnej siatki połączeń długodystansowych polskiego przewoźnika. Samolot będzie można zobaczyć na lotniskach w Nowym Jorku, Chicago, Toronto i Pekinie. Natomiast już od końca października, kiedy to rozpoczyna się sezon zimowy, maszyna będzie wykonywać rejsy czarterowe dla dwóch największych biur podróży w Polsce - powiedziała rzeczniczka przewoźnika Barbara Pijanowska-Kuras.

Po tym jak LOT dostał pomoc publiczną, którą bada Komisja Europejska, linia nie może otwierać nowych połączeń. Szósty dreamliner jest bardzo potrzebny w szczycie sezonu, kiedy Boeingi 787 wykonują średnio 250 - 280 rejsów miesięcznie. W planach jest również czasowe wynajęcie jednej z sześciu maszyn innej linii - co jest dość powszechnym działaniem w branży lotniczej - wyjaśnia rzeczniczka.

Według przewoźnika porównując wyniki finansowe LOT-u rok do roku, w 2013 r. dzięki dreamlinerom linia zyskała 95 mln zł.

Boeing 787 jest samolotem dalekiego zasięgu (12 000 km) o maksymalnej prędkości przelotowej 875 km/h, długości 57,72 m oraz rozpiętości skrzydeł 60,13 m. Na jego pokładzie znajduje się 252 miejsc pasażerskich. Do końca 2017 r. polski przewoźnik ma mieć w swojej flocie osiem dreamlinerów, odbiór siódmego jest planowany na przełomie 2016 i 2017.