Dzisiaj dowiemy się z jaką inflacją zakończyliśmy poprzednie tysiąclecie. Główny Urząd Statystyczny ogłosi wskaźnik grudniowej inflacji liczonej rok do roku.

Zdaniem większości analityków możemy się spodziewać, że inflacja spadnie nawet do 8,6%. Miesiąc wcześniej wynosiła jeszcze 9,3%. Jeśli wierzyć analitykom Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w 2001 roku inflacja może spaść nawet poniżej 6%, a więc poniżej celu inflacyjnego zaplanowanego przez Radę Polityki Pieniężnej w granicach 6 do 8%. Mniej niż 8% może inflacja wynosić już w styczniu. Na początku roku mieliśmy podwyżki, ale za to teraz powinna wolniej drożeć żywność, której ceny skoczyły tuż przed świętami. Skoro jest tak dobrze, to czy Rada Polityki Pieniężnej, która zbiera się za 10 dni, zdecyduje się obniżyć stopy procentowe? Rządowa autopoprawka do budżetu podwyższająca deficyt ekonomiczny zniechęci Radę, podobnie zresztą jak tworząca presję inflacyjną zamiana 400 milionów dolarów na złotówki z przeznaczeniem na bieżące potrzeby budżetowe. Obydwa te zdarzenia miały miejsce w ubiegłym tygodniu. Konkludując – z inflacją nie jest więc tak źle, ale isnieją zagrożenia, dlatego stopy i ceny kredytów pozostaną nadal wysokie.

rys. RMF FM

09:20