Inflacja w zeszłym roku wyniosła 8,5 procenta - opublikował Główny Urząd Statystyczny. Wynik ten nie jest zaskoczeniem dla analityków. Jeśli zaś chodzi o przewidywania na rok bieżący, ekonomiści nie są już tak zgodni.

Zdania analityków w kwestii wielkości tegorocznej inflacji są bardzo podzielone. Według profesor Wiesławy Ziółkowskiej z Rady Polityki Pieniężnej grudniowa inflacja dobrze wróży na przyszłość. "Taki wynik jeszcze pół roku temu był odległy. Wtedy, kiedy mieliśmy w lipcu dwucyfrową inflację. To daje szanse na to, że być może wejdziemy na tą trwałą ścieżkę spadku inflacji". Optymizmu pani profesor zupełnie nie podziela Krzysztof Dzierżawski, ekspert z Centrum Smitha. Jego zdaniem polska gospodarka jest bardzo rozchwiana i nie ma żadnej pewności, że po chwilowym spadku inflacja nie zacznie znowu rosnąć. Tak właśnie było rok temu, gdy spadła już do 7 procent, a później podskoczyła aż do 11 procent. Jednym słowem nie ma mądrych i "na dwoje babka wróżyła" z inflacją w tym roku.

18:50