Coraz głośniejsza staje się hiszpańsko-marokańska wojna na słowa. Chodzi o hiszpańskie enklawy Ceuta i Melilla na północy Afryki. Premier Maroka Adberrahamne El Youssoufi wezwał Hiszpanię do zakończenia 600-letnich rządów kolonialnych w enklawach.

Słowa te padły na 4 dni przed spotkaniem w Madrycie, które rozwiązać miało wszelkie hiszpansko-marokańskie spory: m.in. o połowy morskie oraz napływ nielegalnych imigrantów i przemyt narkotyków przez Cieśninę Gibraltarską.

Hiszpania uważa Ceutę i Mellilę za integralną część swego terytorium i wielokrotnie podkreślała, że ich status nie może być przedmiotem negocjacji.

rys. RMF

08:25