Europejskie giełdy, poza londyńską, po spadkach na otwarciu sesji odrabiają straty. Podobnie zachowuje się złoty - po spadku o 5-7 groszy w stosunku do najważniejszych walut, zaczął się umacniać.

Warszawski indeks WIG20 na otwarciu stracił ponad 2 proc., ale po godz. 9 był już na plusie. Najważniejsze europejskie giełdy: w Londynie, Frankfurcie i Paryżu rozpoczęły sesje od przekraczających 1 proc. spadków. Potem straty odrabiały - frankfurcki indeks DAX i paryski CAC40, przed południem były ponad 2 proc. na plusie, lekko na plusie był też londyński FTSE 100.

Złoty początkowo stracił do głównych walut: euro, dolara i franka szwajcarskiego po 5-7 groszy. Potem jednak polska waluta stopniowo odrabiała straty, ale kurs franka utrzymywał się powyżej 3,60 zł, euro - powyżej 4,40, a dolara - do którego złoty stracił początkowo najwięcej - w okolicach 3,28 zł.

Analitycy są zgodni: w centrum uwagi rynków znów jest Grecja i niejasność co do wypłaty kolejnej transzy pomocy dla tego kraju, oceniają też, że piątkowa interwencja na rynku walutowym nie zmieni trendu notowań złotego, które będą zależeć od wydarzeń o charakterze globalnym.