​Duda o ustawie okołobudżetowej: Można było tak od razu

Prezydent Andrzej Duda zawetował w sobotę ustawę okołobudżetową na rok 2024. W uzasadnieniu wyjaśnił, że nie zgadza się na przeznaczenie zapisanych w ustawie 3 miliardów złotych na "nielegalnie przejęte media publiczne". W środę prezydent wniósł do Sejmu projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024, w którym usunięte zostały zapisy o obligacjach dla publicznego radia i telewizji.

W czwartek na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024. Jego przygotowanie zapowiedział w środę premier Donald Tusk. Wskazał, że w projekcie będzie zapis o 3 mld zł w obligacjach, przeznaczonych dla NFZ na onkologię dziecięcą, psychiatrię dziecięcą oraz na rzadkie choroby genetyczne.

W przygotowanym przez Ministerstwo Finansów i zamieszczonym w czwartek na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekcie powtórzono większość zapisów ustawy okołobudżetowej na rok 2024, zawetowanej przez prezydenta. Zrezygnowano z przepisów, które mówiły, że minister finansów może przeznaczyć obligacje o wartości 3 mld zł na media publiczne. W projekcie znalazł się natomiast zapis o przekazaniu Narodowemu Funduszowi Zdrowia skarbowych papierów wartościowych o wartości do 3 mld zł z przeznaczeniem na psychiatrię dziecięcą, onkologię dziecięcą oraz na diagnostykę onkologiczną lub leczenie onkologiczne pozostałych pacjentów.

W projekcie znalazły się też m.in. zapisy dotyczące podwyżek dla nauczycieli o 30 proc. oraz dla nauczycieli początkujących o ok. 33 proc. To rozwiązanie ma zapewnić, że nauczyciele dostaną po 1,5 tys. zł podwyżki. Są także regulacje związane z przekazaniem środków na podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli przedszkolnych. W efekcie dotacja dla samorządów, związana z nauczaniem przedszkolnym, wyniesie blisko 4,2 mld zł.

Do nowego rządowego projektu ustawy okołobudżetowej odniósł się w czwartek na X (dawniej Twitter) prezydent Andrzej Duda. "Po moim wecie, w nowym projekcie rządowej ustawy okołobudżetowej, nagle znalazły się 3 mld zł na leczenie ciężko chorych dzieci. To wspaniała wiadomość! Można było tak od razu!" - napisał.

Jak poinformował dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski, nowa ustawa okołobudżetowa, której złożenie po wecie prezydenta zapowiedział rząd, ma być pilnie uchwalona na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Sęk w tym, że najbliższe posiedzenie Sejmu jest tylko dwudniowe - zaplanowano je bowiem na 10-11 stycznia. Dlatego jak tylko nowa wersja ustawy okołobudżetowej wpłynie do Sejmu, prace mają zacząć się w sejmowej Komisji Finansów Publicznych, by zdążyć z uchwaleniem całości w drugim dniu posiedzenia Sejmu.

Szef komisji, poseł Koalicji Obywatelskiej Janusz Cichoń zapowiedział, że ustawa gwarantująca wypłatę podwyżek dla nauczycieli i urzędników powinna opuścić Sejm niemal równocześnie z samym budżetem.

W budżecie mamy kwoty wynikające z przepisów prawa, a te przepisy dotyczące chociażby wynagrodzeń zmieniamy w ustawie okołobudżetowej - mówił.

Henryk Kowalczyk z Prawa i Sprawiedliwości przekonuje z kolei, że kluczowe jest zapewnienie finansowania w budżecie, dlatego weto prezydenta do ustawy okołobudżetowej wcale nie blokowało nauczycielskich podwyżek.

To nie ma znaczenia, jeśli chodzi o podwyżki dla nauczycieli. Budżet będzie o tym decydował, jakie pieniądze będą dla nauczycieli - stwierdził.