Wśród osób na stanowiskach kierowniczych w naszym kraju jest większy odsetek kobiet niż w znanych z równouprawnienia Szwecji czy Finlandii - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". W czwartym kwartale ubiegłego roku na stanowiskach kierowniczych było w Polsce 38,5 procent kobiet. Z danych GUS i Eurostatu wynika, że to o prawie 6 pkt procentowych więcej niż średnio w UE.

Wśród osób na stanowiskach kierowniczych w naszym kraju jest większy odsetek kobiet niż w znanych z równouprawnienia Szwecji czy Finlandii - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". W czwartym kwartale ubiegłego roku na stanowiskach kierowniczych było w Polsce 38,5 procent kobiet. Z danych GUS i Eurostatu wynika, że to o prawie 6 pkt procentowych więcej niż średnio w UE.
Wśród osób na stanowiskach kierowniczych w Polsce jest większy odsetek kobiet niż w Szwecji czy Finlandii /CTK/J.M. Guyon /PAP

Na pierwszym miejscu w Unii, jeśli chodzi o obecność pań na stanowiskach kierowniczych, jest Łotwa (46 procent), a za nią Węgry (39,3 procent). Polska uzupełnia podium.

Jak się okazuje, odsetek kobiet zarządzających jest u nas większy niż w znanej z równouprawnienia Skandynawii - w Finlandii wyniósł on 32,7 procent, a w Szwecji - 37,3 procent.

Jak wskazuje prof. Urszula Sztanderska z UW, wysoka pozycja Polski wynika z rozdrobnionej struktury naszej gospodarki. Mamy mnóstwo drobnych firm, stąd dużo jest kierowników, wśród których przybywa kobiet - ocenia ekspert.

(edbie)