4 autostrady mogą za kilka lat przecinać Polskę, a to za sprawą Włochów, którzy chcą rozbudować infrastrukturę transportową. Dałoby to dojście do izolowanych dotąd regionów UE – pisze „Rzeczpospolita”. Przez Polskę miałyby przebiegać autostrady i 2 nitki superszybkiej kolei.

Włosi, przejmujący za dwa tygodnie przewodnictwo w UE, przygotowali plan zdynamizowania wzrostu gospodarczego Wspólnoty przez wielką rozbudowę infrastruktury transportowej.

Gdyby doszło do realizacji tych zamierzeń, już za kilka lat pojedziemy autostradami z Berlina przez Poznań, Warszawę do Mińska; z Gdańska przez Toruń do Żilina; z Berlina przez Wrocław, Katowice, Kraków do Lwowa i z Warszawy do Kowna.

Minister infrastruktury Marek Pol, który od początku swojego urzędowania obiecuje - z mizernym skutkiem - rozbudowę autostrad był zaskoczony całą sprawą. Mówił, że „coś tam słyszał”, jednak szczegółów nie zna. Później dodał: To dobre informacje. Oznacza to, że Włosi widzą problem rozwoju infrastruktury i chcą rozwijać ją szybciej - mówił Pol.

Koszt planowanej inwestycji na terenie 10 krajów przystępujących do UE szacuje się na ok. 100 mld euro, z czego 40 mld euro w Polsce. Według Włochów przynajmniej 1/3 kosztów budowy dróg i linii kolejowych w Polsce mogłaby pokryć Bruksela. Problem w tym, że Polska nie ma reszty. Mimo to minister jest - jak zwykle zresztą - dużym optymistą... Posłuchaj relacji reportera RMF Romana Osicy:

16:20