Wpływy z nowego podatku bankowego rozczarowują. Ministerstwo Finansów będzie chciało zaostrzyć przepisy, żeby zwiększyć wpływy – ustalili dziennikarze RMF FM. Po pierwszym miesiącu z tego podatku udało się ściągnąć tylko 364 miliony złotych. A to za mniej niż zakładano.

Wpływy z nowego podatku bankowego rozczarowują. Ministerstwo Finansów będzie chciało zaostrzyć przepisy, żeby zwiększyć wpływy – ustalili dziennikarze RMF FM. Po pierwszym miesiącu z tego podatku udało się ściągnąć tylko 364 miliony złotych. A to za mniej niż zakładano.
Wpływy z nowego podatku bankowego rozczarowują (zdj. ilustracyjne) /Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM

Ministerstwo Finansów chce zamknąć bankom i firmom ubezpieczeniowym możliwość obchodzenia tego podatku. Najprościej banki mogą obniżyć sobie ten podatek, kupując na chwilę rządowe obligacje skarbowe, od których nowy podatek nie jest odprowadzany.

W pierwszym miesiącu obowiązywania nowego podatku, przyniósł on raptem 364 miliony złotych. W tym tempie do końca roku da on nieco ponad 3,5 miliarda złotych, czyli o 2 miliardy poniżej założonego na ten rok planu.

A to między innymi ten podatek ma zapewnić przecież finansowanie programu 500 złotych na dziecko.

Nowy podatek ma być więc uszczelniony, a to może oznaczać podwyżki opłat w bankach.

(j.)