"Brak wskazania pierwszego dziecka i współmałżonka oraz numeru PESEL, zły lub niekompletny adres wnioskodawcy – to najczęściej popełniane błędy przy wypełnianiu wniosków o nowe świadczenie wychowawcze" - pisze w środowym wydaniu "Dziennik Polski". "Nie wszystkie mogą poprawić urzędnicy, ale też nie wszystkie wymagają wezwania do uzupełnienia" - podkreśla gazeta.
Jak pisze "Dziennik Polski" Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało wytyczne dla urzędników, jak zachowywać się przy wykryciu konkretnych błędów we wnioskach o 500 złotych na dziecko. "Wynika z nich np., że brak wskazania pierwszego dziecka przy staraniu się o 500 zł na drugie, to na tyle poważny błąd, że rodzic musi go sam naprawić. Trzeba go do tego wezwać. Ale już np. brak wskazania współmałżonka przy wniosku o 500 zł na drugie dziecko nie ma znaczenia i dokumentów nie trzeba uzupełniać. Brak PESEL czy adresu wyklucza przyznanie świadczenia, ale już błędy w danych teleadresowych urzędnik może poprawić sam" - tłumaczy gazeta.
- Zabierzów nie chce nowego pasa startowego w Balicach
- Tarnowscy sprzedali miastu "Mały Wawel"
(mn)