Podczas, gdy liczne gwiazdy futbolu wypoczywają na luksusowych jachtach na Morzu Śródziemnym, słynny angielski piłkarz David Beckham wybrał spokojniejsze i... chłodniejsze rejony na spędzenie wakacji. Wraz z rodziną zaszył się w fiordach Islandii.

Kilka dni temu media obiegła informacja, że uznawani obecnie za najlepszych piłkarzy świata Argentyńczyk Lionel Messi i Portugalczyk Cristiano Ronaldo wybrali to samo miejsce na spędzenie wakacji z rodzinami - hiszpańską wyspę Ibizę, a ich jachty zacumowano w odległości kilku metrów w przystani Marina Botafoch.

Beckham postawił nie na tłok i upał, ale ciszę oraz... umiarkowane temperatury. Podziwiał wraz z najbliższymi naturę, zachwycał się gejzerami i lodowcami oraz wynurzającymi się z Atlantyku wielorybami. Na wyspie świętował z rodziną piąte urodziny córeczki Harper.

Przyjemność sprawiło mu też łowienie łososi, czym pochwalił się na jednym z portali społecznościowych pozując ze złapaną pokaźną rybą.

41-letni Beckham, były zawodnik m.in. Manchesteru United i Realu Madryt, karierę zakończył w maju 2013, po pięciu miesiącach spędzonych w Paris Saint-Germain. Grał też w MLS w Los Angeles Galaxy przez pięć sezonów i zdobył z kalifornijskim klubem dwa razy mistrzostwo ligi (2011 i 2012).

Na Islandię przyleciał prywatnym samolotem. Wartość majątku rodziny Beckhamów - Davida i jego żony Victorii, znanej m.in. z występów w zespole Spice Girls - jest szacowana na ok. 330 mln dolarów.

APA