Miał sześć lat, kiedy bracia Wright odbyli pierwszy lot samolotem. Kiedy Gagarin poleciał w kosmos, był 64-latkiem. Japończyk Jiroemon Kimura - najstarszy żyjący mężczyzna na świecie - ma niezwykle rzadką możliwość patrzenia na świat z perspektywy trzech stuleci. Urodził się pod koniec XIX wieku, a teraz, w XXI wieku, świętuje 115 urodziny.

Kamura urodził się 19 kwietnia 1897 roku. Został oficjalnie uznany za najstarszego mężczyznę świata przez międzynarodowe towarzystwo gerontologiczne, które specjalizuje się w badaniach nad długowiecznością. Jest też trzecim z najdłużej żyjących mężczyzn, jacy kiedykolwiek żyli na ziemi.

Swoje urodziny Kamura świętował w rodzinnym domu w Tokio. Podziękował za życzliwość gościom, rodzinie i mediom. Jest mi tak miło, że trudno wyrazić to słowami - powiedział.

Zapytany o receptę na długowieczność, jubilat przyznał, że jej nie zna: Nie wiem dokładnie, dlaczego dożyłem takiego wieku. Może to wszystko dzięki słońcu nade mną. Zawsze patrzę w górę, w słońce - stwierdził.

Kimura ma 14 wnuków, 25 prawnuków i 13 praprawnuków. Jego najmłodszy potomek to 11-miesięczny praprawnuk.

telegraph.co.uk