Nieznany mężczyzna włożył kilogramową sztabkę złota do kosza na ofiary dla Cerkwi prawosławnej wyłożonym w jednym ze sklepów w Brześciu - poinformował białoruski portal Telegraf.by. Ofiarodawca zostawił także certyfikat poświadczający autentyczność kruszcu.

Ochroniarze ze sklepu spożywczego, gdzie wystawiono kosz na ofiary, twierdzą, że darczyńcą był mężczyzna w średnim wieku. Jak pisze Telegraf.by, wcześniej próbował podobno przekazać złoto stróżowi w cerkwi, ale ten nie przyjął ofiary.

Wartość sztabki oszacowano na ponad 50 tys. dolarów.

Cerkiew w Brześciu twierdzi, że dar wystarczy na całkowite rozliczenie się z ekipą budującą w mieście nową świątynię.