"Ja rozumiem, że młodzież jest inna i do młodzieży trzeba mówić młodzieżowym językiem. Jeżeli można ich przyciągnąć do dobrych wzorców, to trzeba to zrobić wszystkimi sposobami, ale bez przesady i bez wulgaryzowania pewnych rzeczy - powiedziała Anna Jakubowska, sanitariuszka w Powstaniu Warszawskim, odnosząc się do dzisiejszego sposobu świętowania rocznic wybuchu powstania z 1944 roku. Sanitariuszka stwierdziła także, że nie do końca jest przekonana do popkulturowego charakteru obchodów. Według niej potrzebny jest dobry podkład historyczny, bo "trywializuje się pewne rzeczy".