Od 200 do 400 różnych interwencji każdego, weekendowego wieczoru mają policjanci w Łodzi. Najczęściej są wzywani do rodzinnych kłótni, awantur, czyli to tzw. interwencje domowe, bo po alkoholu ludzie tracą rozum. Około 90 procent wszystkich, nocnych interwencji policji w Łodzi dotyczy pijanych, awanturujących się członków rodziny. Niektóre adresy lub nazwiska policjanci znają na pamięć, bo ciągle są wzywani, ale rodzina niemal nigdy nie składa oficjalnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Zarejestrowana na filmie interwencja zakończyła się zabraniem kobiety do policyjnego aresztu, bo okazało się, że to ona wszczynała awantury w mieszkaniu znajomego. Córka nie chciała pijanej matki w domu, a na izbie wytrzeźwień już nie było miejsc.