"Prezydent, jeśli chciałby doprowadzić do głębokiej zmiany ustroju, powinien zacząć od poprawiania, a nie psucia relacji z opozycją i siłami rządzącymi" – powiedział w Rozmowie o 7:00 w internetowym Radiu RMF24 były prezydent Bronisław Komorowski. Polityk komentował pomysły dot. nowej konstytucji i przyznania większej władzy głowie państwa. Wprowadzenie jakichkolwiek korekt do konstytucji, nie mówiąc o zmianie, wymaga głębokiego porozumienia na scenie politycznej – dodawał.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Zmiana konstytucji? Komorowski: Prezydent nie bez szans, gdyby stawiał na porozumienie

Prowadzący Rozmowę o 7:00 Tomasz Weryński spytał swojego gościa o sondaż Opinia24 przeprowadzony na zlecenie RMF FM, który wskazuje, że 30 proc. badanych popiera zwiększenie prerogatyw prezydenta. To jest bardzo mało, jeśli się to tak przyłoży do wyników wyborów prezydenckich - powiedział Bronisław Komorowski. To jest zaledwie trzydzieści procent, aczkolwiek pan prezydent nie byłby bez szans, gdyby jednocześnie pracował nad porozumieniem na scenie politycznej, a nie stawiał na jej konfliktowanie. Bo w większości środowisk politycznych są różne pomysły, różne przekonania co do korekty w konstytucji - dodał.

Były prezydent, komentując zapowiedzi obecnej głowy państwa o możliwości wprowadzenia w Polsce ustroju prezydenckiego, powiedział, że "nikt takiej zmiany nie przeprowadzi bez posiadania absolutnej większości w parlamencie". A nic nie zapowiada, aby jakakolwiek siła miała samodzielną możliwość zmiany konstytucji. Więc raczej te zapowiedzi pana prezydenta Nawrockiego traktuję jako zapowiedź haseł wyborczych - wyjaśnił.

Krytyka przemówienia z 11 listopada

Komorowskiemu nie podobało się przemówienie Karola Nawrockiego z 11 listopada.

Aż strasznie tego słuchać. (...) Moje pokolenie ludzi Solidarności i opozycji antykomunistycznej marzyło i działało, i doprowadziło w końcu do tego, że Polska stała się z powrotem częścią świata Zachodu, z jego wszystkimi wielkościami, ale także i ze słabościami. Więc prezydent, który dzisiaj mówi, że tam z Zachodu idą same zagrożenia, według mnie idzie pod prąd nie tylko odczuć społecznych, ale również pod prąd tego historycznego procesu wiązania Polski w imię bezpieczeństwa, w imię rozwoju, w imię demokracji, wiązania Polski ze światem zachodnim - powiedział gość Radia RMF24.

Sikorski u steru Koalicji Obywatelskiej? "Pomysł bez gospodarza"

Bronisław Komorowski został zapytany o pomysł, by Radosław Sikorski przejął stery KO w kolejnych wyborach.

To jest pomysł kompletnie bez gospodarza, bo gospodarzem po stronie rządowej, Koalicji Obywatelskiej szczególnie, jest Donald Tusk. Widać, że, po pierwsze, ma ochotę powalczyć, a po drugie, że ma w tej walce sukcesy. Ostatnie badania i to nie jedne mówią tyle, że PiS traci, a Koalicja Obywatelska zyskuje - wskazał rozmówca Tomasza Weryńskiego.

Problem jest gdzie indziej. Problem jest tam, czy Koalicja Obywatelska jest w stanie wygrać w wyborach parlamentarnych z PiS-em w takim stopniu, że będzie miała możliwość utworzenia ponownie koalicji większościowej, bo może się zdarzyć tak, jak się zdarzyło PiS-owi. PiS wygrał wybory, był pierwszy na pudle, ale miał zerową zdolność koalicyjną - dodał.

Wydatki państwa na obronność i służbę zdrowia

Pieniądze na obronność są konieczne - podkreślił w Rozmowie o 7:00 Bronisław Komorowski. Polityk dodał, komentując głosy krytyczne wobec ogromnych wydatków państwa na zbrojenia, że należy szczególnie zadbać, aby środki były wydawane racjonalnie i oszczędnie.

Jeśli chodzi o służbę zdrowia, to samo wrzucanie do tego worka pieniędzy, niewiele daje bez reformy systemu - przyznał.

To nie jest tak, że można do starego bukłaka lać młode wino i będzie wszystko w porządku. Nie! Trzeba służbę zdrowia głęboko zreformować. Od kilkudziesięciu lat mamy problem zadłużania się szpitali. Powiem więcej, mamy zjawisko w wielu przypadkach takie, że wszyscy wiedzą, że szpitala się nie zamknie. W związku z tym szpital się zadłuża, jak chce i kiedy chce. I są tacy specjaliści, którzy na tym zadłużeniu nieprawdopodobnie skorzystali - podsumował były prezydent.

Słuchaj Radia RMF24>>>