"Będę głosował na większe dobro" - przyznał w Porannej rozmowie w RMF FM wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, sugerując - zgodnie z decyzją Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego jest politykiem - że w II turze wyborów prezydenckich wrzuci do urny nazwisko Rafała Trzaskowskiego. "Ja chcę głosować na demokratę, na człowieka, któremu bliskie są wartości demokratyczne" - stwierdził.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
W najbliższą niedzielę odbędzie się II tura wyborów prezydenckich. Zmierzą się w niej kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski i popierany przez PiS Karol Nawrocki, na których w pierwszej turze zagłosowało - odpowiednio - 31,36 proc. i 29,54 proc. wyborców.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, który był we wtorek gościem Porannej rozmowy w RMF FM, przyznał, że w drugiej turze wyborów prezydenckich będzie głosował na "większe dobro". Stwierdził, że w pierwszej turze głosował "sercem", a teraz "głową". Ja chcę głosować na demokratę, na człowieka, któremu bliskie są wartości demokratyczne, dlatego że jesteśmy z takiej formacji politycznej, dla której demokracja to jest sens działania - dodał.
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego przyznał, że nie ma problemu z głosowaniem na Rafała Trzaskowskiego. W kontrze prowadzący rozmowę Tomasz Terlikowski przypomniał pogląd kandydata KO, że jest za prawem do aborcji do 12. tygodnia.
Tu akurat Polskiego Stronnictwa Ludowego po swojej stronie mieć nie może - odparł Piotr Zgorzelski. Życie toczy się każdego dnia i będziemy się wtedy zastanawiali nad tymi dylematami. (...) Może my jego przekonamy - wyraził nadzieję, dodając, że o aborcji powinni zdecydować Polacy w referendum.
W poniedziałek portal Onet napisał, że Karol Nawrocki "uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz". "Tak twierdzą jego ówcześni koledzy z ochrony, z którymi rozmawiał Onet" - podkreślono. "Ze względu na obawy o własne bezpieczeństwo nasi rozmówcy chcą pozostać anonimowi. Ale biorą odpowiedzialność za swe słowa - deklarują, że są gotowi złożyć zeznania przed sądem" - wskazano w artykule. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta zapowiedział, że pozwie Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych i złoży prywatny akt oskarżenia w trybie karnym za "stek kłamstw i nienawiści".
Piotr Zgorzelski powiedział, że "tego typu informacje - jeśli są prawdziwe - to w dużym stopniu albo całkowicie (...) dyskwalifikują kandydata na prezydenta". Pan Karol Nawrocki ma wyjątkową okazję rozstrzygnąć tę sprawę w trybie wyborczym. (...) Opinia publiczna dowiedziałaby się, czy dziennikarze Onetu skłamali, czy jest tak, jak napisali - dodał.
Gdyby pan Karol Nawrocki chciał pokazać, jak było i że jest w tej sprawie zupełnie niewinny, miał okazję z tego skorzystać - podkreślił. Wicemarszałek Sejmu stwierdził jednak, że - jeśli chodzi o żelazny elektorat Karola Nawrockiego - tego typu informacje nie zaszkodzą kandydatowi popieranemu przez PiS.
Polityk PSL-u podkreślił przy okazji, że niezbędna jest mobilizacja przed głosowaniem w II turze wyborów prezydenckich, nawet w bastionach PiS-u. Wszystko jest w grze - podkreślił.
Odkąd gospodarzem Porannej rozmowy w RMF FM został Tomasz Terlikowski, tradycją są pytania od Słuchaczy. Jedno z nich we wtorkowym programie dotyczyło Szymona Hołowni i sprawowanej przez niego funkcji marszałka Sejmu.
"Czy PSL będzie zabiegał, by marszałek Hołownia sprawował funkcję do końca kadencji?" - brzmiało pytanie. Piotr Zgorzelski odparł, że jego ugrupowanie wychodzi z założenia "pacta sunt servanda" (łac. "umów należy dotrzymywać"), w związku z tym kluczowe są zapisy w umowie koalicyjnej.
Szymon Hołownia (...) jest legalistą, człowiekiem uczciwym, i związku z tym też nie mam wątpliwości, że jeżeli przyjdzie czas realizacji umowy koalicyjnej, to ją zrealizuje. Czy ona będzie zmieniona, tego nie wiemy. Jeżeli nie będzie, to Szymon Hołownia umawiał się na pół kadencji (na stanowisku marszałka Sejmu) - podkreślił polityk PSL-u.
A co z rekonstrukcją rządu po wyborach prezydenckich, którą niedawno zapowiadał premier Donald Tusk? Piotr Zgorzelski stwierdził, że z tą sprawa "jest jak z yeti". Poczekajmy, aż odbędą się wybory prezydenckie, potem będziemy rozkminiali ten temat - stwierdził.
Drugie z pytań od Słuchaczy dotyczyło sobotniego spotkania przy piwie Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim i Radosławem Sikorskim. Czy lider Konfederacji popełnił błąd, spotykając się z politykami KO? Jeżeli piwo było dobre, to nie popełnił - stwierdził z uśmiechem gość Porannej rozmowy w RMF FM.
Polityk PSL-u powiedział, że z perspektywy Rafała Trzaskowskiego było to opłacalne spotkanie. Piotr Zgorzelski zauważył, że z jednej strony kandydat KO na prezydenta wypadł dobrze w rozmowie ze Sławomirem Mentzem na jego kanale na YouTubie, a z drugiej strony wyborcy liberalnej części Konfederacji dostali "z przymrużeniem oka, ale wskazanie, na kogo mają głosować w II turze".
Pytany przez Tomasza Terlikowskiego, czy Konfederacja zastąpi Polskie Stronnictwo Ludowe, Piotr Zgorzelski odparł, że "PSL było, jest i będzie".
Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.
Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.
Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.