Gdzie, kiedy i z kim? Wszystko już jasne. Jeśli reprezentacja Polski awansuje na mundial 2026, pierwszy mecz finałów rozegra 15 czerwca z Tunezją w Guadalupe/Monterrey w Meksyku. Pięć dni później czeka nas w Houston mecz z Holandią, a 26 czerwca w Arlington/Dallas - spotkanie z Japonią.
- Polska reprezentacja piłkarska poznała potencjalnych rywali na mundialu po piątkowym losowaniu w Waszyngtonie.
- Jeśli biało-czerwoni awansują z baraży, pierwszy mecz rozegrają 15 czerwca z Tunezją w Guadalupe/Monterrey w Meksyku o godz. 4:00 czasu polskiego.
- Kolejne spotkanie zaplanowano na 20 czerwca w Houston - rywalem będzie Holandia, początek o godz. 19:00.
- Ostatni mecz fazy grupowej ewentualnie z Japonią odbędzie się 26 czerwca w Arlington/Dallas o godz. 1:00 w nocy.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
Biało-Czerwoni swoich potencjalnych rywali poznali już w piątek, podczas ceremonii losowania w Waszyngtonie. Natomiast w sobotę FIFA przedstawiła szczegółowy terminarz i miejsca rozgrywania meczów w danych grupach.
Z opublikowanego terminarza wynika, że w przypadku awansu z Tunezją Biało-Czerwoni zagrają w poniedziałek 15 czerwca o godz. 4 nad ranem czasu polskiego, z ekipą "Oranje" w sobotę 20 czerwca o godz. 19, a z Japonią w piątek 26 czerwca o 1 w nocy.
W przyszłorocznym turnieju, który w dniach 11 czerwca - 19 lipca odbędzie się w USA, Kanadzie i Meksyku, po raz pierwszy w historii wystąpi 48 drużyn, podzielonych na 12 czterozespołowych grup.
Wcześniej - pod koniec marca - w półfinale swojej ścieżki barażowej reprezentacja Polski zagra w Warszawie z Albanią, a w ewentualnym finale na wyjeździe z lepszym z pary Ukraina - Szwecja.
Jeżeli drużyna trenera Jana Urbana zakwalifikuje się na mundial, będzie musiała zmierzyć się nie tylko z rywalami, ale również z upałami.
Stacja telewizyjna RTL w swoim portalu internetowym - jeszcze przed dokładnym terminarzem grupy F - ogłosiła, że "Holandia już wie, co ją czeka w MŚ" i podobnie jak inne media zaznacza, że lato będzie dla "Oranje" wyjątkowo gorące.
Zacytowano m.in. specjalizującą się w tematyce amerykańskiej reporterkę Raquel Schilder, która podkreśliła, że we wszystkich miejscach, gdzie mogą zagrać Holendrzy, w czerwcu bywa bardzo ciepło.
W Houston w lipcu temperatura wynosi średnio ok. 30 stopni Celsjusza, ale maksymalne temperatury bywają wyższe. To również sezon huraganów - zwróciła uwagę dziennikarka.
Ostatecznie okazało się, że "Pomarańczowi" i tak nie powinni narzekać, ponieważ jako jedyni w grupie F rozegrają wszystkie mecze w Stanach Zjednoczonych.
Tunezja dwukrotnie musi wystąpić w Guadalupe/Monterrey, a raz na miejscowym Estadio BBVA zagrają Japonia oraz zwycięzcą polskiej ścieżki barażowej.
Urban jako piłkarz wystąpił na mundialu w 1986 roku, gdy Meksyk był jedynym gospodarzem. Biało-Czerwoni grali wówczas wszystkie mecze fazy grupowej (0:0 z Marokiem, 1:0 z Portugalią i 0:3 z Anglią) w Monterrey.
Rozczarowałem się organizacją turnieju, ponieważ boisko w Monterrey pozostawiało wiele do życzenia. Mam tu na myśli murawę. Kolejna rzecz - zainteresowanie imprezą. Tam nie było atmosfery mistrzostw świata, na meczach pojawiało się może po 15 tysięcy ludzi. Nie tak sobie wyobrażałem mundial. A jedynie pachniało nim w ostatnim spotkaniu w Guadalajarze z Brazylią (0:4 w 1/8 finału - red.), gdzie murawa była typowo europejska, komplet na trybunach, a w mieście dało się odczuć atmosferę mistrzostw - wspominał niedawno w rozmowie z PAP obecny selekcjoner reprezentacji.
O trudnych warunkach w Meksyku opowiadał kilka lat temu również lider tamtej reprezentacji Zbigniew Boniek, późniejszy prezes PZPN. Przyznał, że temperatura dała się mocno we znaki.
Okropność. Byliśmy zakwaterowani w Monterrey w jakiejś bursie, czymś w rodzaju akademika. Mieliśmy na każdy posiłek 350 metrów i ponad 100 schodów do pokonania. Za każdym razem - podkreślił w rozmowie z PAP.
Tym razem Biało-Czerwonych, jeśli awansują na mundial, czekają podróże między Meksykiem i USA.
Holendrzy, zajmujący obecnie siódme miejsce w światowym rankingu, byli rywalami Polaków właśnie w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu. Oba spotkania - we wrześniu w Rotterdamie w debiucie Urbana oraz w listopadzie w Warszawie - zakończyły się remisami 1:1.
Po drugim z tym meczów polski selekcjoner powiedział z uśmiechem dziennikarzom: Kiedy szedłem na konferencję prasową, to mijałem trenera Ronalda Koemana. Powiedziałem mu, że może spotkamy się na mistrzostwach świata i wtedy ich "walniemy".
Japonia, z którą 31. obecnie w rankingu FIFA Polska wygrała na mundialu 2018 w Rosji 1:0 po golu Jana Bednarka, zajmuje na światowej liście 18. lokatę. Natomiast Tunezja - rywal biało-czerwonych w MŚ 1978 w Argentynie (afrykańska drużyna przegrała wówczas 0:1) - plasuje się na 40. pozycji.
Przyszłoroczny mundial rozpocznie się 11 czerwca meczem Meksyk - Republika Południowej Afryki w stolicy współgospodarza turnieju.
1. kolejka:
14 czerwca
Holandia - Japonia (Arlington/Dallas, godz. 22.00)
15 czerwca
Zwycięzca baraży - Tunezja (Guadalupe/Monterrey, godz. 4.00)
2. kolejka
20 czerwca
Holandia - zwycięzca baraży (Houston, godz. 19.00)
21 czerwca
Tunezja - Japonia (Guadalupe/Monterrey, godz. 6.00)
3. kolejka:
26 czerwca
Japonia - zwycięzca baraży (Arlington/Dallas, godz. 1.00)
Tunezja - Holandia (Kansas City, godz. 1.00)