​"Zostaliście wczoraj ostrzeżeni. (...). Prezydent Nawrocki, PiS i Konfederacja zabrali wam możliwość bezpieczeństwa prawnego, które koalicja rządząca 15 października chciała wam dać" - mówił w sobotę marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, komentując piątkowe głosowanie nad prezydenckim wetem.

REKLAMA
  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Sejm głosował w piątek ws. ponownego uchwalenia zawetowanej przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o kryptoaktywach. Aby przyjąć ją ponownie i zarazem odrzucić prezydenckie weto, potrzebna była większość 3/5 głosów. Do odrzucenia prezydenckiego weta zabrakło 18 głosów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd "za chwilę" złoży projekt ustawy o kryptoaktywach oraz będzie namawiać prezydenta i opozycję do jej poparcia.

Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty uważa, że sytuacja związana z wetem prezydenta jest ostrzeżeniem dla wszystkich osób, które w jakikolwiek sposób biorą udział w obrocie kryptowalutami.

Zostaliście wczoraj ostrzeżeni i to jest ważna nauka wczorajszego dnia. Prezydent Nawrocki, PiS i Konfederacja zabrali wam możliwość bezpieczeństwa prawnego, które koalicja rządząca 15 października chciała wam dać - powiedział Czarzasty w sobotę na konferencji prasowej w Lublinie.

Jego zdaniem to właśnie prezydent, PiS i Konfederacja ponoszą odpowiedzialność za negatywne skutki odrzucenia ustawy.

Wszystkie rzeczy, które się w tej chwili mogą zdarzyć związane z oszukiwaniem ludzi, z utratą przez ludzi pieniędzy, z brakiem unormowania prawnego, z brakiem bezpieczeństwa całej tej branży, wszystkie złe rzeczy, które się potencjalnie zdarzą, odpowiada za to prezydent, Prawo i Sprawiedliwość i Konfederacja - powiedział Czarzasty.

"Setki ludzi pozostawionych bez opieki"

Weto prezydenta skrytykował także obecny na konferencji minister cyfryzacji, wicepremier Krzysztof Gawkowski.

W Polsce przez decyzję pana prezydenta pozostawiamy bez opieki państwa setki tysięcy ludzi, którzy inwestują, którzy nie mają świadomości, że w ciągu kilku godzin ich aktywa mogą się znacząco, nawet o kilkadziesiąt procent obniżyć - powiedział.

Jego zdaniem budowanie przekonania, że rynek kryptowalut jest bezpieczny, można porównać do rynku finansowego, gdzie działały SKOK-i, nad którymi przez lata również nie było nadzoru.

Brak nadzoru skończył się tym, że ludzie stracili majątki życia, a państwo dołożyło do tego interesu, czyli naszych pieniędzy, cztery miliardy złotych, bo musiało wypłacać gwarancje związane z przekrętami, które były w upadających SKOK-ach - dodał.

Budżet na przyszły rok przyjęty. "Panie prezydencie, nie uda się"

Czarzasty zwrócił uwagę na to, że Sejm przyjął budżet na przyszły rok, co jego zdaniem oznacza jedno: Sejm dobrze pracuje i dzięki koalicji jest stabilny.

Mamy większość, twardą większość, przewidywalną i rozsądną - zaznaczył.

Sugerował, że może to być smutna informacja dla prezydenta Nawrockiego.

Panie prezydencie, nie uda się zrobić tak, że budżet w terminie nie zostanie przyjęty i będzie miał pan możliwość rozwiązania Sejmu - dodał.

Wybrano przewodniczącego Lewicy w woj. lubelskim

Czarzasty, Gawkowski, a także minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek oraz ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uczestniczyli w sobotę w Lublinie w Kongresie Wojewódzkim Nowej Lewicy, na którym m.in. wybrano przewodniczącego partii w woj. lubelskim. Został nim poseł Jacek Czerniak, który jest także wiceministrem rolnictwa.

Czarzasty powiedział, że w Lublinie kończy się kampania wyborcza Nowej Lewicy, a zjazd był ostatnim zjazdem wojewódzkim w kraju. Jak dodał, Nowa Lewica ma 23 tysiące członków w kraju i jest "żywą, liczącą się w rządzie partią".

To formacja, która razem z PPS-em i z Unią Pracy bierze odpowiedzialność za Polskę i chce brać tę odpowiedzialność za Polskę, bo wiemy, że alternatywą jest rząd PiS-u i Konfederacji. W związku z tym nasza formacja twardo, mocno popiera tę koalicję, w której jest - podkreślił.

Nie chciał mówić, czy będzie kandydował na szefa partii. Zapowiedział, że w tym tygodniu liderzy lewicy spotkają się i będą dyskutować m.in. o kwestiach "swojego miejsca w koalicji naszych partii".